Wizyta w czakramie
Legendy mówią, iż nim pojawieniem się człowieka na Ziemi, bóstwo Sziwa rzucił w różnych kierunkach świata siedem magicznych kamieni. Każdy spośród nich był przyporządkowany jednej spośród planet Układu Słonecznego, oraz z miejsc, na które spadły, zaczęła wydobywać się boska inwencja służebna ludzkości. Ludzie pielgrzymują zatem do Rzymu, którym podług tradycji ma opiekować się planeta Mars, do Delhi znajdującego się przy patronatem Księżyca, do Mekki, którą opiekuje się Merkury, aż do Jerozolimy – sprawuje ponad nią opiekę Słońce, do Saturnowego Velehradu na Morawach, aż do Wenusjańskich Delf i na pewno na Wawel, który płaszczem ochronnym otulił Jowisz.Wawelski czakram albo – jako nazywają go niektórzy – gruczoł Ziemi wywiera jak mówią zasadny wpływ na całą Europę Wschodnią. Jest także do licha i trochę innych, słabszych, wszak jednakowo istotnych miejsc mocy, w których – jakże przekonują radiesteci – ma koncentrować się siła naszej planety.Leszek Matela, przewodzący własny geomanta i